www.warhammerwolomin.fora.pl

Criswell

Osobiście uważam za krzywdzący fakt, że forum uwzględnia wyłącznie gry RTS (z których 99% nadaje się wyłącznie do przerobienia na żużel), pomijając całkowicie turowe gry strategiczne, ale niech będzie, że marudzę. Przede wszystkim chcę zarekomendować grę Europa Universalis, w szczególności zaś część trzecią (z dodatkami Napoleon's Ambition i In Nomine).

1. Co to jest?
Strategia symulująca właściwie każdy aspekt wybranego kraju (dyplomacja, handel, infrastruktura, szpiegostwo, wojny, ruchawki religijne, kolonizacja plus pierdyliard innych rzeczy) od początku piętnastego wieku do pierwszych lat wieku dziewiętnastego. Grać można każdym krajem które istniało wówczas na mapie więc jeżeli ktoś ma ambicję zrobienia supermocarstwa z Państwa Kościelnego, które ma włości sięgające od Madrytu po Wilno, kolonizuje Amerykę Południową i obala szogunat w Japonii to absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie.

2. Jak to wygląda?
Graficznie skromnie, ale bardzo przejrzyście. Nie ma fajerwerków, rozbudowanych efektów dźwiękowych na domowe kino ani efektownych wstawek filmowych, niemniej nie ma co się krzywić bo oczy się nie męczą. Od strony interfejsu to jak na ilość rzeczy, które można zrobić jest arcywygodny i intuicyjny: wszystkie potrzebne opcje są właściwie na wierzchu, a jeżeli czegoś nie widać to można się do tego dokopać po góra dwóch kliknięciach. Przywyknięcie do stu miliardów aspektów, na które trzeba zwracać uwagę zajmuje chwilę, ale potem człowiek błyskawicznie się we wszystkim orientuje.

3. Jakieś zalety?
Przede wszystkim poziom tak zwanej radochy, którą gra oferuje. Nie ma to jak widok agresywnego sąsiada, który wypowiada nam wojnę i ku swojemu zdumieniu odkrywa, że dzięki naszym intrygom i skutecznej dyplomacji pół Europy rzuca mu się do gardła. Chociaż trzeba przyznać, że stworzenie hegemona z jakiegoś maleńkiego wypierdka, który to wypierdek dyktuje warunki potęgom i któremu nawet papież boi się podpaść również ma swoje plusy. Kolejny plus to realizm: jeżeli wypuszczamy się armią w tańce po terenach wroga i złapie nas zima to właściwie po zawodach - armia nie ma co żryć i zdycha. Tak jak w rzeczywistości więcej żołnierzy umiera na skutek głodu i epidemii niż ran odniesionych na polu bitwy. Każdy zabity rodak uszczupla populację naszego kraju i jeżeli zbyt nierozważnie szastamy ich życiem to szybko można odkryć, że zaczyna nam brakować ludzi w wieku umożliwiającym wcielenie do armii. Prestiż naszego kraju ma również niebagatelny wpływ właściwie na wszystko. Jeżeli wciąż balansujemy na krawędzi bankructwa, wszczynamy wojny z sąsiadami i regularnie przegrywamy bitwy to nikt nas nie szanuje, banki nie udzielają nam pożyczek, najemnicy nie chcą dla nas walczyć, a sąsiedzi są bardziej skorzy do wycięcia tego ropiejącego wrzodu za jaki nas uważają. Sztuczna inteligencja działa sprawnie, agresywnie i nie boi się podejmować ryzyka - jeżeli uważa nas za zagrożenie to możemy się z jej strony spodziewać zdecydowanych kroków.

3. Panie, jakie wady?
Nieliczne, ale jednak są. Najbardziej dotkliwym jest to, że nie jesteśmy w stanie osobiście poprowadzić naszych wojaków na placu boju. Komputer sam wylicza wynik na podstawie ilości wojsk, umiejętności dowódców, poziomów technologicznych, terenu i warunków klimatycznych. Na to niestety nie mamy żadnego wpływu. Kolejnym minusem jest to, że nierzadko bywają długie zastoje w grze kiedy absolutnie nic się nie dzieje a nasza aktywność ogranicza się do przeglądania raportów. No i nie da się ukryć, że ogarnięcie wszystkiego co gra ma do zaoferowania wymaga nieco czasu i samozaparcia. Niemniej, moim zdaniem, warto.

Corey

ciekawe ciekawe , i po grafice jak sprawdzałem to nie narzekałbym .
A jaki podział był by lepszy ?

Bizim

ja tam mam EU 2 i całkiem fajnie się gra Razz

Criswell

Bizim

o to przytaszcz przytaszcz